Dach dach dach - wieźba
Data dodania: 2016-10-17
Pierwszy moment i już było ekscytująco. Pierwszy, deszczowy dzień, a jak się później okazało jedyny, i oni - konkretni fachowcy z Istebnej (dla mnie pozytywni wariaci). Byłam przekonana, że po godzinie deszczu poddadzą się, a oni zadecydowali, że dziś zaczeli i dziś skończą. Mąż w pracy, czerwona linia na telefonie.
Niska temperatura i deszcz nie przeszkadzały, wszystko poszło według planu. Teraz my musimy się wykazać.